Żyję! Myślę, że ta moja mała przerwa to dobra okazja by coś sobie wyjaśnić i uświadomić. Tak więc dziś post o tym co jest na pierwszym miejscu.
No więc. Życie realne jest dla mnie o wiele ważniejsze niż to w internecie. I mimo, że każdy nowy czytelnik cieszy mnie ogromnie, a komentarze czytam z zapartym tchem to wciąż, mając do wybory bloga i życie, wybieram życie.
Piszę tego posta na jednym z moich wyjazdów wakacyjnych, bo wyjazd jest dla mnie ważniejszy niż blog, ale mniej ważny niż wy.
Tak więc mam nadzieję, że mniej więcej wiecie co chciałam wam tym krótkim postem przekazać. Życzę wam żebyście wzięli ze mnie przykład i czerpali garściami z tych wakacji.
~Niuta.
Dziękuję bardzo za kochany komentarz, nawet nie wiesz jak mi się miło zrobiło czytając go! <3
OdpowiedzUsuńJa tak samo wybrałam życie, bo przecież je ma się tylko jedno, a internet jest wieczny... Trochę spóźnione, ale miłego trwającego wyjazdu. :)